KRAINY POLSKIE

Stanisław Baj. I wszystko płynie

03.01.2024

Jeśli szukać Stanisława Baja, to tylko tam. Przy drodze numer 816. W gminie Kodeń, powiecie Włodawa. Na Podlasiu. Tu znajduje się zakole rzeki Bug, które malarz odwiedza niemal codziennie. Od dwudziestu paru lat. Stawia sztalugę i blejtram. Wyjmuje pędzle. I zaczyna malować. A zanim zacznie, jak sam mówi, stara się to: „jakoś zobaczyć, wejść w nastrój miejsca”.

Dzieciństwo nad Bugiem
Tuż obok ukochanego zakola znajduje się wieś Dołhobrody. W niej Stanisław Baj nie tylko mieszka – tu się urodził w 1953 r., tu wychował i skończył podstawówkę. Tu też odkrył w sobie namiętność do malowania. Podobno w kuchni. Gdy zaczynało się ściemniać i zbliżała się pora snu, siadał na ławie przy oknie, czekając na kąpiel. Wyciągał kredki i rysował. Tuż przed snem. Mimo że ciężkiej roboty w polu, jak to na wsi, nie brakowało, zawsze znajdował czas na rysunek.

Najczęściej portretował ludzi. Dom był ich pełen. Drzwi się nie zamykały. Ani latem, ani zimą. Do Bajów schodziło się na łuskanie fasoli, darcie pierza czy wyplatanie wiklinowych koszy. W mroźne, zimowe miesiące w domu działał nawet warsztat tkacki. Stanisław, z siostrą Kazią, nawijał matce cewki z wełną, różnokolorową. Wokół siedzieli chłopi. Kilku, kilkunastu. Palili machorę. Nawet jak gospodarzy nie było w domu, też przychodzili i też siedzieli. Wymieniali się historiami. Wśród gości bywał wiejski muzykant Antoni Marciocha, zwany Górzyńskim. Wyciągał z kieszeni okarynę (rodzaj małego fletu) i przygrywał do tych najrozmaitszych opowieści. Mały Stanisław rozsiadał się obok przybyszy i rysował ich twarze. Ci śmiali się, komentowali. Przez mniej więcej rok w domu działała nawet gospoda. Mężczyzna, który zaopatrywał wiejską oberżę, przywiózł kiedyś małemu artyście kredki. I to nie byle jakie, bo czeskie. Stanisław długo bał się ich dotknąć. Nie chciał zniszczyć drogocennego prezentu.

 

Cały artykuł można przeczytać w magazynie dostępnym na KupujeszPomagasz.pl

Pozostałe aktualności

zobacz wszystkie
Naczelnik od kultury
Człowiek od książek, jak sam o sobie mówi, m
D – drugie życie
Jako kilkunastoletni chłopak często wybierałem się
Wrocław prosto z mostów
111 mostów i 38 kładek to polska i europejska

Newsletter

Bądź na bieżąco z najnowszymi promocjami
i wydarzeniami z życia Arche i naszych obiektów!
Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji o
aktualnościach, wydarzeniach i promocjach (więcej
informacji)