Numer 2
Lubię, jak się zmienia
Urszula Dudziak
Ubóstwiam polską złotą jesień, która na szczęście wciąż do nas przychodzi. Szum wiatru w suchych liściach, kolory, babie lato. I dużo do zrobienia w ogrodzie oczywiście. Mój Boguś przynosi z ogrodu kosze ogórków, i już mamy tych ogórków straszne ilości. Dwadzieścia, trzydzieści słoi dużych. Jesteśmy przerażeni, co z tym zrobimy. Chyba będziemy rozdawać w prezencie przyjaciołom i rodzinie.
Mazowsze – zapomniane księstwo
Łukasz Maurycy Stanaszek
Niezależne przez wieki Mazowsze coraz bardziej odchodzi w niepamięć. Idę o zakład, że bardzo niewielu warszawiaków zapytanych o swoją poprzednią stolicę wskaże nam malowniczy gród w Czersku, zamiast małopolskiego Krakowa. A przecież to właśnie...
Wszystko, co pierwsze, wydarzyło się w Łodzi
Magdalena Felis
Byłem chyba wszędzie na świecie i mogę z całą pewnością powiedzieć, że najciekawsze podróże, jakie odbywam, to mój film. Wielu krytyków przy okazji premiery Zabij to i wyjedź z tego miasta zadawało mi pytania: „Panie Mariuszu, 14 lat pracy...
Podlaskie Pompeje
Anna Stachowiak
Kiedy archeolog Mieczysław Bienia przystępował do prac wykopaliskowych związanych z rewitalizacją niszczejącego od wielu lat zamku biskupów łuckich w Janowie Podlaskim, wiedział tylko jedno, że spotkał go ogromny zaszczyt prowadzenia naukowych prac wykopaliskowych na tak wyjątkowym, a zarazem tajemniczym podlaskim zamku. Doskonale znał te tereny, wielokrotnie je badał...
Łódź – stolica street artu
Jacek Dziduszko
O Łodzi można czasami usłyszeć, że to „Wiedeń po apokalipsie”, ale w powojennej Polsce to tutaj jednak – a nie w zniszczonej Warszawie – powstaje szkoła filmowa, co daje zalążek myślenia o Łodzi jak o mieście artystów. Dziś Łódź uchodzi za stolicę polskiego street artu, ale też i jedno z najważniejszych miast na świecie bogato zdobionych muralami. Jak do tego doszło?
Wojskowa Góra Kalwaria
Joanna Grela
Wojskowa historia Góry Kalwarii ma swój początek… we wczesnym średniowieczu. Wtedy, w XI wieku, na styku ważnych szlaków handlowych, w pobliżu przeprawy na Wiśle powstaje w Czersku gród. Dzisiaj jest to wieś granicząca z Górą Kalwarią, w XII wieku zaś tu była stolica Księstwa Mazowieckiego. Czersk powstał w miejscu słowiańskiej osady, zbudowany z drewna...
Pałuki – małe Mazury pod Żninem
Daria K. Kompf
Na pograniczu Wielkopolski, Kujaw i Pomorza, pomiędzy dwoma rzekami – Notecią na północy i Wełną na południu – rozpościera się niewielka, ale zapierająca dech w piersiach kraina: Pałuki. I choć zajmuje tylko nieco ponad 2 tys. km2, jest wyjątkowo bogata...
Szlakiem artystów i sztuki
Agata Całkowska
Częstochowa przez lata była miastem robotniczym, z uwagi na rozwijający się tam przemysł włókienniczy i hutniczy. Na kartach literatury pięknej z kolei zapisała sie przede wszystkim za sprawą oblężenia klasztoru jasnogórskiego przez Szwedów opisanego przez Henryka Sienkiewicza w Potopie. W tym roku tylko w sierpniu na Jasną Górę – według informacji prasowych...
Warszawa handmade
Paulina Kościk
Były takie czasy, kiedy na warszawskim śródmieściu każde podwórko żyło. Jak nie czapnik, to szewc; jak nie krawiec, to złotnik. Wszędzie jakiś rzemieślnik siedział i dłubał. A to w rondzie melonika, a to w cholewce pantofla. Co jakiś czas dźwięk wydających ostatnie tchnienie maszyn do szycia czy młotków szewskich przerywało tylko jakieś staropolskie przekleństwo...
Siedlce – miasto, gdzie mała historia krzyżuje się z wielką
Dominika Dudziak
Dom to nie tylko budynek. to przede wszystkim miejsce, które do nas należy, ale i do którego należymy my. Domem może być cały kraj i równocześnie wynajęty pokój, w którym trzymamy nasze najcenniejsze rzeczy. W polskiej kulturze „dom” to symbol...
O czym szepczą lubelskie pomniki
Dominika Dudziak
Trudno policzyć wszystkie miasta świata, bo kryteria, określające co jest miastem, a co nim nie jest, są rozmaite: od ilości mieszkańców, przez gęstość zaludnienia, po zwyczajnie decyzję administracyjną. Miasta oczywiście są tak różne jak społeczności, które je zamieszkują...
Dolne Miasto Gdańsk
Paulina Kościk
Postindustrialny klimat Dolnego Miasta wabi zarówno kreatywnych artystów, jak i zapalonych przedsiębiorców. Wystarczy oddalić się zaledwie 15 minut pieszo od najważniejszych i najbardziej znanych miejsc Głównego Miasta, takich jak: Żuraw, ulica Długa, Złota Brama, Sołdek, bazylika mariacka. I już jesteśmy w zupełnie innym Gdańsku. Niby ciągle w centrum miasta, ale tak, jakbyśmy...
Piła – podziemne sekrety
Piotr Wojtanek
Każde miasto ma to coś, co przyciąga, nęci i zachęca do tego, żeby w nim się zanurzyć, poszwędać, a czasem nawet zagubić. Coś, co spowoduje, że banalne, zwyczajne i pospolite zacznie się wydawać zupełnie nowe, ciekawe, fascynujące. Może to być piękna architektura, przyroda, jednak nic nie działa tak na naszą wyobraźnię, jak opowieść. Banalne miejsce zamienia się w...
A jak Arche
Władysław Grochowski
To było słowo klucz. Wszystko przecież wtedy było nowe, wszyscy coś zaczynali. Wstąpiła w nas niesamowita energia. Mieliśmy wreszcie WOLNOŚĆ. To od nas zależało, co z tą wolnością zrobimy. Arche Spółka Akcyjna zaczynała skromnie od 100 tys. dzisiejszych złotych (wtedy 1 miliarda), gdzie akcjonariuszami byli rolnicy gminy Trzebieszów i sama gmina, której byłem wtedy wójtem.
Pozytywny rumor, czyli Klub Tośmy są
Marta Bitner
Profesjonalni muzycy grają tu z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, podopiecznymi warszawskich środowiskowych domów samopomocy. Po tych drugich na pewno można spodziewać się nieprzewidywalnych sytuacji, nie z tej ziemi. — Są w stanie wypalić...
Kawa, która smakuje lepiej
Paulina Kościk
W Siedlcach, na ulicy Brzeskiej 134, w Parku Handlowym Arche z inicjatywy Fundacji Leny Grochowskiej otwarta została w lipcu tego roku kawiarnia. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, że to jedyna taka kawiarnia w mieście. Co ją wyróżnia? Lepszej jakości kawa? Bardziej puszysta pianka w cappuccino? Ochoczo niska cena? Niebanalny wystrój? Miła i profesjonalna obsługa? Być może.
Od tej wódki śledź śpiewa
Igor Nazaruk
Historia polskiej wódki ginie w mrokach dziejów, i do dziś badacze spierają się, czy pierwszych destylacji polskiego alkoholu dokonano w celach perfumiarskich czy spożywczych. Faktem jest, że już w 1364 roku „U Wierzynka” na zaproszenie samego Kazimierza Wielkiego monarchowie i dygnitarze ówczesnej Europy raczyli się destylatami. I tak aż do XVI wieku alkohol znali mnisi i alchemicy.
Przyroda bez recepty
Marta Bitner
Wielu z nas żyje w pudełkach. Poruszamy się samochodami i autobusami, między domem i pracą. Wolny czas spędzamy w centrach handlowych, które są tak zaaranżowane, żebyśmy tracili poczucie czasu. Nie ma w nich ani pór dnia, ani roku. Ze znajomymi umawiamy się w barach i restauracjach, a o kondycję dbamy na siłowniach i basenach.W pandemii staraliśmy się siedzieć w jednym...