Góra, jakich na Mazowszu mało
Nieduże, niepozorne na pierwszy rzut oka miasteczko, w dodatku niespecjalnie stare jak na mazowieckie miejscowości: w lutym obchodziło zaledwie 352. urodziny. Powstało jako wyjątkowe – na planie krzyża, na wzór Jerozolimy. Wyjątkowe było później i jest do dzisiaj. Góra Kalwaria, znana wcześniej jako Nowa Jerozolima, zachowała charakter małego miasteczka, jej centrum składa się z kamieniczek, klasycystycznych budynków i barokowych kościołów. Warto po niej pospacerować, zajrzeć w bramy, wejść do kościołów, wypić kawę. I pójść do kina Uciecha, które mieści się w pięknym budynku OSP Góra Kalwaria z 1923 roku.
Żyd, który przepowiedział upadek Rzeszy
Zacznijmy od kamienicy, która jest jak Góra – niepozorna, ale kryjąca w sobie niezwykłą historię. Dzieciństwo spędził w niej Wolf Messing, jasnowidz, który miał przepowiedzieć Hitlerowi upadek Rzeszy, na którego telepatyczne przedstawienia przychodził sam Einstein z Freudem, a kiedy uciekł do Związku Radzieckiego, doradzał Stalinowi. Mieszkał z rodzeństwem i rodzicami na parterze kamienicy u zbiegu ulic Św. Antoniego i Ks. Zygmunta Sajny, gdzie dzisiaj znajduje się Zakład Gospodarki Komunalnej. Ciekawym detalem architektonicznym jest ażurowa metalowa balustrada, charakterystyczna dla budynków z początku XX wieku.
Po drugiej stronie ulicy Św. Antoniego, która była drogą do portu, stoi zaniedbany budynek dawnego składu solnego z końca XIX wieku. Stanął w miejscu, w którym biskup Stefan Wierzbowski, założyciel Góry Kalwarii, kilka miesięcy po otrzymaniu praw miejskich wystawił Królewską Komorę Solną. Sól była w XVII wieku nazywana białym złotem, miała znaczenie strategiczne. Transportowano ją Wisłą z kopalni soli w Bochni i Wieliczce. Możliwość utworzenia komory solnej była przywilejem i dobrym biznesem w XVII- i XVIII-wiecznej Polsce. Górskokalwaryjska komora miała duże znaczenie dla rozwoju miasta. Skład solny ciągnął się aż do skarpy. Niedawno miasto utworzyło na jego terenie Ogród Miejski, w którym odbywa się wiele imprez – premiery książek czy Narodowe Czytanie.
Cały artykuł można przeczytać w magazynie dostępnym na KupujeszPomagasz.pl