KRAINY POLSKIE

Łódź na bogato

13.02.2023

Jest ich ponad sto, rozsianych po całym mieście. Pałace, pałacyki, okazałe wille. W drugiej połowie XIX wieku należały do lodzermenschów – najbogatszych właścicieli fabryk włókienniczych, twórców potęgi przemysłowej Łodzi. Dziś mieszczą muzea, urzędy, uczelnie czy banki. Są świadectwem historii łódzkiej „ziemi obiecanej”, ale wciąż toczy się w nich życie. Bo Łódź potrafi łączyć historię z nowoczesnością.

Niektóre, jak na pałac przystało, kryją się gdzieś na uboczu, dyskretnie otoczone ogrodami. Inne znajdują się w samym centrum, wtopione w starą zabudowę, otoczone okazałymi kamienicami burżuazji, tak że nieraz trudno ustalić, czy to już pałac czy jeszcze nie pałac? I wreszcie pałace najokazalsze, perły w łódzkiej koronie, położone tuż obok fabryki, która zapracowała na ich świetność.

Łódź nie ma klasycznej starówki, jednego zabytkowego centrum, do którego można wybrać się raz, by „zaliczyć” turystyczne atrakcje. Łódzki Stary Rynek to, paradoksalnie, najbardziej martwa część centrum miasta. Legendy fabrykanckiej Łodzi żyją gdzie indziej – w okolicach Manufaktury, na Księżym Młynie, wzdłuż Piotrkowskiej. Każde z takich miejsc wymaga więcej czasu, ale też więcej oferuje. Dlatego sekrety łódzkich pałaców najlepiej odkrywać powoli, etapami, nawet przy okazji.

Można wyruszyć tropem filmowym: na Scheiblerowski Księży Młyn, do pałacu, w którym powstawały najsłynniejsze polskie produkcje filmowe i jedynego w Europie Muzeum Kinematografii. Albo tropem sztuki: w pałacu Maurycego Poznańskiego znajduje się fenomenalna kolekcja przedwojennej awangardy. Obowiązkowo do – najwspanialszego ze wspaniałych – pałacu Izraela Poznańskiego, a potem do Manufaktury. Albo, spontanicznie, wyruszyć na spacer wzdłuż Piotrkowskiej – w samym sercu Łodzi też znajdzie się kilka pałaców.

Od zera do bohatera

Chyba każdy łodzianin zna legendę o fabrykancie Izraelu Poznańskim i jego ambicjach, by swym pałacem przyćmić wszystkie pałace konkurentów. Otóż patriarcha rodu Poznańskich wpadł na pomysł, by salę balową wyłożyć złotymi rublówkami. Jednak carski rubel z jednej strony miał wizerunek cara, a z drugiej herb Rosji, dwugłowego orła. Aby nie urazić cara Mikołaja II Romanowa, Poznański wysłał mu uprzejme zapytanie o sposób, w jaki ma ułożyć monety. „Na sztorc” – odpowiedział car. Poznański zrezygnował. Na taką liczbę monet nawet on, król przemysłowej Łodzi, nie mógłby sobie pozwolić.

Bogactwo łódzkich fabrykantów obrosło w niestworzone historie, i trudno się temu dziwić. Droga, którą przechodzili, od skromnych biznesów do włókienniczych imperiów, od zera do bohatera, układa się w naprawdę szaloną opowieść. Reymont, a po nim Wajda, pokazali szczerą prawdę o lodzermenschach – ludziach, którzy potrafili wykorzystać do maksimum swoją życiową szansę. Scheiblerowie, Grohmanowie, Geyerowie przybyli do Łodzi z Niemiec, Poznańscy, Silbersteinowie czy Kunitzerowie byli żydowskimi kupcami z małych miasteczek. Wszyscy mieli związki z przemysłem i handlem tkaninami, a do tego świetne wyczucie koniunktury. Trafili do Łodzi dokładnie w momencie, gdy ta z mało znaczącej osady zmieniała się w centrum produkcji włókienniczej, a sytuacja na światowych rynkach sprzyjała inwestycjom. „Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic. To razem mamy właśnie tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę” – jak mówią bohaterowie filmowej Ziemi obiecanej. W drugiej połowie XIX wieku fabryki w Łodzi wyrastały jedna po drugiej, a te przodujące zagarniały coraz większy obszar miasta. Interes się kręcił, rosły fortuny fabrykanckich rodów. I wzrastał apetyt na więcej.

 

Cały artykuł można przeczytać w magazynie dostępnym na KupujeszPomagasz.pl

Pozostałe aktualności

zobacz wszystkie
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami
Starożytne kultury i religie dały liczbie 7 szczególne miejsce wśród
Skrawek świata
Kiedy zacząłem pisać ten tekst, nad naszym wschodnim sąsiadem zbierały się już
Pana zawód? Wielki zawód.
Jacek, czy Ty umiałbyś nazwać czas, w którym teraz żyjemy? Bo mam wraż

Newsletter

Bądź na bieżąco z najnowszymi promocjami
i wydarzeniami z życia Arche i naszych obiektów!
Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji o
aktualnościach, wydarzeniach i promocjach (więcej
informacji)