Wrzeszcz, czyli jesteś na miejscu
Wrzeszcz można zwiedzać na wiele sposobów – poprzez kulturę, architekturę, miejsca związane z historią i sztuką. Można zatrzymać się w jednej z galerii handlowych, a można zasiąść w jednej z małych kawiarni i racząc się filiżanką małej czarnej poobserwować mieszkańców dzielnicy, śpieszących gdzieś w różnych kierunkach. A ci śpieszyć się lubią. Szczególnie w jesienne dni, gdy robi się coraz chłodniej, a jedynym celem jest szybkie owinięcie się kocem i wypicie ciepłej herbaty. Gdy jednak trafiają akurat do jednej z wielu przestrzeni kulturalnych, znajdujących się w okolicy, zwalniają tempo. Kulturę bowiem smakuje się powoli, tak, aby się nią delektować, a co za tym idzie, móc się nią cieszyć jak najdłużej. I to wrzeszczanie wiedzą doskonale.
Most do kultury
Wysiadając na stacji SKM Gdańsk Zaspa nie do końca można być przekonanym o słuszności swojego wyboru. Wokół piętrzą się bloki mieszkalne, a zza torów wyziera ponuro jeden z wielu tu obecnych dyskontów. Mimo to nie należy się niepokoić – miejsce docelowe jest już blisko. Choć Zaspa ma wiele do zaoferowania spacerowiczom, to tym razem nogi poprowadzą nas do innego obszaru, w górę schodów, przez wiadukt, na styk dzielnic Wrzeszcz Górny i Strzyża. Stamtąd już tylko kilka kroków do klubu Żak, jednego z najstarszych ośrodków kultury w Polsce.
Klub Żak, a właściwie Klub Studentów Wybrzeża Żak, powstał w 1957 roku. Bywali tu znakomici polscy artyści, w tym aktorzy Zbyszek Cybulski i Bogumił Kobiela, bywały gdańszczanki i gdańszczanie. Zaglądały osoby z całej Polski. Tu – czyli gdzie? Można by napisać: to skomplikowane. Początkowo siedziba Żaka, a raczej tzw. Starego Żaka, znajdowała się przy ul. Wały Jagiellońskie 1 (obecnie siedziba Rady Miasta). Nieco później działał na ulicy Długiej. Zajmował dwa piętra nad wejściem do kina Leningrad/Neptun. W 1988 r. wrócił na Wały Jagiellońskie, żeby 10 lat później przenieść się na ulicę Straganiarską. Wreszcie 11 listopada 2001 r. zajął przestrzenie starej zajezdni tramwajowej (wcześniejszego magazynu wojskowego) w Gdańsku Wrzeszczu i trwa tam do dzisiaj. Gdański Festiwal Tańca, Festiwal Jazz Jantar, przeglądy filmowe i repertuar z najświeższymi obrazami z kraju i świata to tylko niektóre z wydarzeń, które wypełniają kalendarz Żaka po brzegi. Nie tylko terminarz pęka w szwach. Kto zbyt późno przyjdzie na seans, musi pogodzić się z losem i zająć miejsce w oślej ławce, którą tym razem jest okryty niezbyt dobrą sławą pierwszy rząd siedzeń. Klub Żak to muzyka, teatr, czytania performatywne i kino z najwyższej półki. Niepozorny budynek starej zajezdni tramwajowej skrywa w sobie nieskończone pokłady kreatywności i pasji.
Cały artykuł można przeczytać w magazynie dostępnym na KupujeszPomagasz.pl